Hiszpania wzywa Nelę.

Nela

Dnia 26 lipca (dokładnie za tydzień) o 8.00 mam lot.
Gerona - Madryt - Toledo - Kordoba - Sewilla - Gibraltar - Granada - Valencia - Barcelona - Pineda del Sol - Gerona {bądź też w drugą stronę^^'}
Zdechnę z gorąca, zadławię się paellą, pogryzą mnie komary, porwą przystojni Hiszpanie, a lwy morskie skonsumują na obiad. Jeśli przeżyję to wrócę do Was 9 sierpnia, choć nie wiem o której będę z powrotem w Warszawie. Możliwe też, że pokażę się dopiero 11 albo i później, chyba że Natalia znów skręci kostkę albo porwą ją zmutowane szwedzkie łosie xDD
Nie żegnam się więc jeszcze, ale zawiadamiam^^

Brii .

I tu też zaszpanie. xD

Ja też do Hiszpani!
Alicante nadchodzę.

Miłej zabawy. <33

Ariana

Buuuuu. Będę tęsknić Neluś ;* xD

Nela

jeszcze nie wyjechałam, potęsknisz potem xd

Ariana

To po co teraz piszesz ;PP

Nela

żeby uprzedzić zwłaszcza, że jeszcze dziś albo jutro jadę na działkę i wracam w środę lub czwartek i już czasu bym nie miała zbytnio xp

Nela

sorry za post pod postem, no ale xp
się zegnam, wszystkich kocham i za wszystkimi będę tęsknic. low ;*

Ariana

Neeeeel <3
<zap>

Nela

WRÓCIŁAM!
mam katar przez wstrętną klimatyzację, przytyłam pewnie z 50 kg, opaliłam się słabo, jedynym przystojniakiem był Polak z Toledo (jest mój, więc łapki precz xp) i ogólnie jutro jadę sobie na Mazury na cały dzionek zbierać grzyby z Natalem i jej ojcem i jeśli nie zjedzą mnie komary to się zobaczymy we wtorek Very Happy

Ariana

Yeaaaah witaj Nel ;*
Postaraj się żeby cię nie zjadły xD

Cyziówna.

właśnie, my tu czekamy. xdd

Nela

dupa, nie byłam na Mazurach tylko spędziłam ok 6 godzin nad Zalewem Zegrzyńskim w tym przez 2 godziny musiałam doganiać samochód na rowerze xD