Forum www.hogwartseria.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Zgłoszenie

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.hogwartseria.fora.pl Strona Główna -> Śmietnik.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
V.
Gość






PostWysłany: Nie 16:32, 13 Kwi 2008    Temat postu: Zgłoszenie

1. Astoria Greengrass
Zaintrygowała mnie ta postać. Rowling wytypowała ją jako żonę Dracona. Chcę ją wykreować jednak wg własnych upodobań.
2. Kirsten Dunst
3. 10824525
4. [link widoczny dla zalogowanych]
5. adresu bloga jak narazie nie mam
6. Ravenclaw
7. Prolog:


-Asti! Asti!
Szczupły blondyn stał na ganku podmiejskiej rezydencji. Jego młode czoło przecinała sieć zmarszczek. Szukał kogoś bystrymi, czekoladowymi oczami. Nawoływał swoją młodszą siostrę. Ktoś na nią czekał, a znając rodzinna naturę wiedział, że ośmiolatka nigdy nie wybaczyłaby sobie swojej nieobecności przy Jej boku. Po chwili za zielonego, porośniętego przebiśniegami pagórka wyłoniła się blond włosa główka dziewczynki. Uśmiechnęła się radośnie.
-Remi!
Zarzuciła mu na szyje swoje białe ramiona uśmiechając się promiennie. Chłopak, zmieszany spuścił wzrok wzbraniając się przed czułością dziewczynki. To byłoby nie na miejscu. On by mu nie wybaczył.
-Chodź. Matka chce cię widzieć.
Na niewinnej buźce pojawiło się zdziwienie. Uśmiechała się nadal, lecz w jej oczach dostrzegł niepewność.
-Ale tatuś mówił, że mamusia jest chora i nie mogę jej przeszkadzać- powiedziała, krzyżując ramiona na piersi jak mają w zwyczaju apodyktyczne jedynaczki.
-Ale twojej mamie bardzo na tym zależy- powiedział blondyn. Chwycił ją za rękę i zaczął prowadzić na pierwsze piętro. Dziewczynka, z początku obrażona po pewnym czasie zaczęła nucić popularną kołysankę.
Gdy Remigiusz dotarł pod olchowe drzwi, przełknął nerwowo ślinę. Wiedział, że jego siostra jest w opłakanym stanie. Bał się, że dziewczynka może przeżyć szok, doznać urazu, który na zawsze zmieni jej życie. Wiedział, oczywiście, że nic już nigdy nie będzie takie same, ale jak każdy człowiek kochał się w złudzeniach.
-Mamciu! – Pisnęła blondynka, wyrwawszy się młodemu mężczyźnie.
-Asti- wyszeptała kobieta.
Cierpiała na nieuleczalną chorobę. Jej zwykle różana twarz pobladła, a pod łudząco podobnymi oczami do dziewczynki widniały wyraźne sińce. Usta nie układały się w żadnym uśmiechu. Spięte, starały się zatuszować grymas spowodowany ogromnym bólem. Rude włosy straciły blask, stały się matowe i w zaledwie kilku kosmykach otulały wyniszczoną chorobą twarz.
-Kochanie musimy się pożegnać- powiedziała łamiącym się głosem. Nie była pewna. Ani losu dziewczynki, ani jej przyszłości. Łzy napływały jej do oczu.
-Wyjeżdżasz?- spytała, marszcząc swój mały, zadarty głos.
-W pewnym sensie- chciała chwycić jej dłoń, lecz osłabienie nie pozwoliło jej nawet na tak znikomy wysiłek.
-Beze mnie!- dziewczyna przybrała obrażoną minę, tupnęła nóżką i na znak protestu odwróciła się do kobiety plecami.
-Astorio!
Dziewczynka spojrzała w stronę drzwi. Stał w nich postrach jej dziecinnych zabaw, trzpiot i marzeń. Człowiek, dla którego była tylko ‘córką’. Do oczu Astori napłynęły łzy i automatycznie zapominając o wszystkim przytulała się do matki.
-Kto pozwolił ci tu wejść?- spytał grzmiąco.
-Ja…- powiedziała kobieta. – Pozwól nam się pożegnać…
-To nie jest miejsce odpowiednie dla niej…Remigiuszu, wyprowadź ją- sknąl na młodego chłopaka.
Nie śmiał się sprzeciwić. Wiele razy później miał żałować swojego postępku, jednak w tamtym momencie nie miał innego wyjścia. Rozdzierający płacz dziecka roznosił się po pustych pokojach, kiedy blondyn chwycił dziewczynkę. Kurczowo trzymała się matki, jednak jej siła była niczym w porównaniu do niego. Kobieta chciała ją przy sobie zatrzymać, jednak moc w rękach opuściła ją całkowicie. Mogła jedynie patrzyć na rozpacz ukochanego dziecka. Tylko jedna osoba w tym pokoju zdawała się być w pełni zadowolona. Czuł rosnącą ulgę. W końcu jej majątek będzie jej. Pozbędzie się uciążliwego obowiązku, jakim była opieka nad chorą. W końcu wróci do świata.
A w pokoju unosił się płacz dziecka…
Powrót do góry
Nela
Mrs. Cullen



Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Nie 16:55, 13 Kwi 2008    Temat postu:

mnie się podoba^^ za Wink
tyle, że miejsce żony Dracusia już zaklepane xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyziówna.
egocentryczna.



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: far, far away.

PostWysłany: Nie 16:59, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Ona zajęła! Ona! *wytyka paluchem*

Też za. Podoba się. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
V.
Gość






PostWysłany: Nie 17:02, 13 Kwi 2008    Temat postu:

zaznaczyłam, że chcę ją wykreować wg własnych upodobań Wink zresztą ona i tak długo nie pożyje bo mam cwany plan xD a więc, mogę się logować ?
Powrót do góry
Bellowa.
Die motherfucker, die!



Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:17, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Możesz ^^
Ja też za.
I Akcept.
Rób bloga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
V.
Gość






PostWysłany: Nie 17:45, 13 Kwi 2008    Temat postu:

astorie.blog.onet.pl/ adres bloga
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.hogwartseria.fora.pl Strona Główna -> Śmietnik. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin